KaM Remake

Edytor Misji KaM

Kody do KaM





Kampania The Peasants Rebellion

Misja 6. TPR

Wbrew pozorom misja wcale nie jest trudna, musimy tylko pamiętać o jednym warunku - działamy szybko. Najszybciej, jak się da.

Od razu po rozpoczęciu misji musimy zacząć działać. Wskazujemy miejsce budowy szkoły i odtąd zajmujemy się tylko i wyłącznie naszymi wojskami, które już za chwilę będą się bronić na dwóch frontach. Pierwszym są okolice naszego spichrza, który niebawem zostanie zaatakowany od wschodu. Ustawiamy więc oddział piechurów z lancą i lekkiej jazdy tak, jak pokazuje rysunek poniżej.

Ważne jest, aby było mało rzędów w naszych oddziałach (tak jak to widać powyżej), bo w ten sposób więcej naszych żołnierzy będzie brało czynny udział w walce. Te wojska zostawiamy, same spokojnie obronią naszą wioskę.

Teraz czas na obronę spichrza, w którym jest wiele przydatnych surowców do stworzenia ciężkiej broni. Wysyłamy wszystkie pozostałe wojska w okolice spichrza na południu. Musimy to zrobić jak najszybciej, zanim wróg zdąży dopaść do budynku i go zniszczyć. Po drodze w okolice spichrza, mamy czas na rozstawienie naszych wojsk. Postarajmy się, by było mniej więcej tak, jak na poniższym obrazku: łucznicy osłonięci na samej górze (niech ostrzeliwują tych żołnierzy, którzy zaczną burzyć spichrz), piechurzy z lancą atakują konnicę wroga, a nasza lekka jazda zachodzi od tyłu pachołków, by nie zdołali obrzucić kamieniami naszego wojska. Topornicy niech umacniają nasze siły, najlepiej, gdyby dopadli do piechurów z lancą, ale mam świadomość, że w takim zamieszaniu nie będzie to łatwe zadanie.

Te wojska powinniśmy pokonać z małymi stratami w ludziach. Ale to jeszcze nie koniec - nadchodzi drugi atak. Ponownie z południa nadciągają wrogie oddziały, tym razem to silniejsze wojska - ciężka jazda, pikinierzy i kusznicy. Pierwsze i najważniejsze zadanie w tym momencie, to zajść kuszników od tyłu i wyeliminować z walki, która dzięki temu stanie się dla nas o wiele prostsza (patrz rysunek poniżej). Piechurzy z lancą niech zaatakują ciężką jazdę, a topornicy - pikinierów. Obowiązkowo mają strzelać nasi łucznicy. Później dobrze jest wesprzeć nasze wojska lekką jazdą, która wcześniej zabiła kuszników (byle tylko nie atakowała pikinierów!).

Po tej walce powinniśmy zachować spichrz i jeszcze dość sporo wojska (mamy je przecież także obok naszego głównego spichrza).

Postawmy kolejne budynki, bo zaniedbaliśmy nieco rozbudowę wioski. Następnie zbierzmy wszystkie wojska i ruszajmy na kolejny bój - czas zniszczyć wioskę zielonego wroga. Wybudował się on na południowym-zachodzie. Zaatakujemy go z dwóch stron, by zaskoczyć jego wojska atakiem z tyłu, który pomoże nam szybko pozbyć się łuczników. Wojska ustawiamy następująco ("u góry" i "na dole"):

Przy tym ataku trzymamy się jednej prostej zasady: atakujemy najpierw "z góry" (tam, gdzie na rysunku jest więcej wojska), a gdy wróg ruszy w naszą stronę (a ruszy wszystkim, co ma), ruszamy za nim oddziałem lekkiej jazdy (ten "na dole"). Nie musimy obawiać się wież obronnych, bo nie ma w nich jeszcze rekrutów. Jak najszybciej dopadamy łuczników zielonego gracza. Później burzymy ważne strategicznie budynki, przede wszystkim szkołę i warownię. Ten atak powinien pójść wyjątkowo łatwo i przyjemnie ;-).

Wróćmy do wioski i zacznijmy stawiać kolejne budynki. Warto też zacząć już budowę długiej drogi do ocalonego spichrza na południu - zajmie to nam trochę czasu, ale opłaci się. Jest tam dużo dobrego towaru ;-).

Idziemy za ciosem - nie poprzestajemy na jednym ataku. Na północnym-wschodzie jest wioska brązowego gracza, któremu możemy spokojnie stawić czoła. Karmimy nasze wojska (mniej więcej teraz powinny zrobić się głodne) i ruszamy na północny wschód. Radzę ustawić się na południe od brązowej wioski - to najdogodniejsze miejsce do ataku (zobacz screen poniżej). Przybliżamy się wojskami na taką odległość, by nasi łucznicy zaczęli strzelać. Gdy wojska ruszą na nas, zajdźmy nieosłoniętych łuczników i wybijmy co do jednego, tak jak poniżej:

Po tym pomyślnie zakończonym ataku (pamiętaj, żeby w brązowej wiosce zburzyć odpowiednie budynki, przede wszystkim warownię!) zaczynamy przygotowania do największej bitwy. Nie możemy zaatakować tym siłami, które nam pozostały, bo nie dadzą rady pokaźnej armii szarego wroga na południowym-wschodzie. W wyszkoleniu nowych żołnierzy pomogą nam towary z ocalonego spichrza. Musimy się spieszyć, bo po pewnym czasie armia szarego gracza znacznie się powiększy. Szybki atak zaś umożliwi zmierzenie się ze znacznie mniejszymi siłami. Do ataku proponuję te dwa miejsca nieopodal wioski szarego gracza:

Opracował: Lucbach.

"Knights and Merchants" @ knights.sztab.com, ver. 3.0; Łukasz i Wojciech Bachur, 2001-2019
Kontakt | Polityka Prywatności