Misja 13. TSK

Wróg czeka na nas na przełęczy i do tego ma ogromną przewagę liczebną. Gdyby tego było mało, rozstawił kuszników po obu stronach kanionu. Zaczynamy od podziału ciężkiej jazdy na 3 grupy: dwa razy po 3 i raz 6 jednostek. Razem z jednym oddziałem kuszników wysyłamy ich na północ, a polem w lewo, niech tam sobie poczekają. Następnie ustawiamy resztę oddziałów tak:

Teraz czeka nas najtrudniejsze zadanie. Musimy załatwić kuszników znajdujących się po północnej stronie przełęczy na tyle szybko, żeby nie zlali nas ;). W tym celu posłużą nam mniejsze oddziały jazdy i kusznicy. Jeden oddział ustawiamy za plecami trzech piechurów, drugim atakujemy kuszników wroga, a naszych strzelców ustawiamy tak, aby strzelali do piechurów. Powinno to wyglądać w ten sposób (6 konnych czeka w odwodzie na wszelki wypadek):

Gdy reszta ferajny rzuci się nam do gardeł, przecinamy im drogę naszymi piechurami:

Nie zapominamy o przybliżaniu kuszników!!! Nie można dopuścić, żeby stali bezczynnie! Wszyscy zanurzą się w walce, a my, jedyne co możemy zrobić, to uzupełniać straty piechurów jazdą (lekka od lewej, ciężka od góry). Po chwili - nie zapominajcie o kusznikach ;) - powinniśmy odnieść zwycięstwo i wcale nie musimy dobijać kuszników po drugiej stronie przełęczy! Cóż za miła niespodzianka ze strony programistów, nieprawdaż :)?

Opracował: Tigikamil.