KaM Remake

Edytor Misji KaM

Kody do KaM





Kampania The Shattered Kingdom

Misja 19. TSK

I stało się. Od ostatecznego starcia dzieli nas jeszcze tylko mur. Nim jednak do niego dojdziemy, musimy solidnie przygotować się na nadchodzący atak. Do naszej dyspozycji oddane zostały siły, które w zupełności powinny wystarczyć do odparcia pierwszego ataku. Zaczynajmy!

Pierwsze uderzenie nastąpi z północy, dlatego najpierw ustawiamy nasze jednostki w następujący sposób:

Musimy jednak pamiętać, aby zabezpieczyć samotny oddział halabardzistów, który przemieszcza się w kierunku lewego dolnego rogu mapy. W tym celu każemy pomaszerować mu nieco na wschód, w kierunku reszty naszych jednostek.

W tym czasie wroga jazda (która przybyła z północy) padnie zasypana gradem bełtów z naszych kusz. Po wygranej bitwie błyskawicznie przygotowujemy się do odparcia kolejnej fali ataku nieprzyjaciół, która tym razem zacznie napierać z zachodu. Wykorzystamy do tego celu dwa odziały halabardzistów oraz kuszników.

Takie ustawienie naszych wojsk na pewno sprawdzi się w praktyce. Należy przy tym pamiętać o zachowaniu odpowiedniej (jak na obrazku) odległości pomiędzy pierwszą linią, a strzelcami. Dzięki temu zminimalizujemy straty, jakie odniosą nasze oddziały.

Gdy już uporamy się i z tym atakiem, inicjatywa powędruje w nasze ręce. Najpierw powinniśmy należycie przygotować się do przeprowadzenia własnego natarcia, bowiem ilość jednostek wroga będzie w nim ogromna. Przy lewej krawędzi mapy zauważymy dodatkowe odziały piechurów z mieczem i ciężkiej jazdy. Powinniśmy połączyć oddział piechoty z resztą naszych wojowników. Musimy przy tym uważać, aby nie zbliżyć się za bardzo do ciężkiej jazdy wroga, stojącej niedaleko na północ, bo ta bez wahania ruszy w naszą stronę. Ustawienie naszych podkomendnych powinno wyglądać mniej więcej tak:

Mniejszy oddział ciężkiej jazdy ustawiamy na wschodzie (niedaleko jazdy przeciwnika), tak aby później móc nim wykonać manewr oskrzydlający. Teraz przyszedł czas na uderzenie. Podsyłamy kuszników znajdujących się na górce nieco bardziej na północ, tak aby zaatakowali zbrojnych wroga. Gdy ci ruszą do boju, wykorzystujemy naszą jazdę, aby z lewej strony zaatakować wrogich kuszników. Przy tym manewrze musimy uważać, żeby nie "zahaczyć" halabardzistów wroga.

Gdy ostatni z nieprzyjaciół padnie, możemy pomaszerować przed siebie, w kierunku muru. Po drodze spotkamy jeden oddział jazdy wroga, ale nasi halabardziści wraz z kusznikami na pewno sobie z nim poradzą. Tak samo zresztą będzie z wojskami stacjonującymi za kamienną ścianą. Aby wywabić pierwsze dwa oddziały, wystarczy podesłać nieco bliżej kuszników, aby zestrzelili oni pomocnika znajdującego się przed wieżą obronną (a gdyby go nie było, wystarczy zaatakować samą wieżę). Oczywiście do walki z jazdą wysyłamy pikinierów, kuszników zaś stawiamy w drugiej linii.

Zauważmy jednak, że jeden oddział pozostał w "bezpiecznej" kryjówce. Aby go wywabić, musimy zniszczyć dwie pierwsze wieże obronne i "zabrać się" za kuszników. A to drugie zadanie wcale nie jest takie trudne, na jakie wygląda, bowiem (wbrew wszystkiemu) nie atakują oni na większą odległość. Mało tego, okazuje się, że zasięg ich strzału jest jeszcze krótszy niż naszych wojsk. Dlatego wystarczy podejść naszymi kusznikami na odpowiednią odległość i wystrzelać strzelców wroga jak "kaczki":

Oczywiście jeżeli nie chcecie wykorzystywać tego niemiłego (dla wroga) błędu, możecie pokusić się o szturm na mury obronne, wszak w odwodzie pozostał jeszcze wielki oddział ciężkiej jazdy. Wtedy jednak pewnie nie osiągniecie takiego dobrego wyniku jak ja ;).

Opracował: Tigikamil.

"Knights and Merchants" @ knights.sztab.com, ver. 3.0; Łukasz i Wojciech Bachur, 2001-2019
Kontakt | Polityka Prywatności